• Nr 3



        • "W marcu jak w garncu"

          W tym miesiącu:

          początek kalendarzowej wiosny ( 21 marca)

          Święta Wielkanocne ( 23-24 marca)



          DRODZY CZYTELNICY!


          Z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych przyjmijcie moc serdecznych życzeń  od całego zespołu redakcyjnego naszej gazetki.



                                                                                                

           

          O zwyczajach Świąt Wielkanocnych

           

           


                  

            



                  Niezwykłość Świąt Wielkanocnych, spowodowała, że jest to jedno z najważniejszych uroczystości w całym roku liturgicznym. Obchodzi się je na pamiątkę Zmartwychwstania Chrystusa. Początkowo celebracje odbywały się w okresie żydowskiego święta Paschy, ale w roku 325, na synodzie w Nicei, ustalono, że Wielkanoc będzie obchodzona w pierwszą pełnię księżyca po przesileniu wiosennym - jest więc to święto ruchome.
                  
          W czasie Wielkiego Postu spożywano jedynie kaszę, ziemniaki, żur i śledzie. Wszystko to popijano lekko osoloną wodą z dodatkiem czosnku. Nie należy się wobec tego dziwić, że zaraz po zakończeniu postu, w zwyczaju było wieszanie, bądź przybijanie śledzia do drzewa (za to, że przez sześć niedziel panował nad mięsem, morząc żołądki ludzkie słabym posiłkiem swoim), zakopywanie w ziemi żuru, a raczej skorup, które zostały po stłuczeniu garnka ze znienawidzoną potrawą. Śpiewano przy tym:


                  W Wielki Piątek wszyscy, którzy cierpieli na jakąś przypadłość, bądź po prostu chcieli się zabezpieczyć przed chorobami, przed wschodem słońca, szli do pobliskiego zbiornika wodnego czy studni i tam obmywali się, bądź wrzucali się nawzajem do rzek lub jezior. Odbywało się to na pamiątkę przekroczenia przez Chrystusa rzeki Cedron. W rejonach Trzebini (Małopolskie) śpiewano przy tym:

          Wielka Sobota

                  Wielka Sobota to czas święcenia potraw. W zazwyczaj artystycznie przystrojonym koszyku, niesie się po odrobinie wszystkich najważniejszych dań świątecznych. W zależności od regionu, zawartość koszyków jest różna. Prawie zawsze znajduje się tam chleb, kiełbasa, sól, pieprz, ocet oraz oczywiście pisanki. W okolicach Przemyśla święcono wszystkie potrawy, które znajdą się na stole. W każdym kościele, miejscowi artyści starają się wykonać możliwie najpiękniejszy Grób Chrystusa.

          Wielkanocna symbolika
                 
                         
                  Baranek wielkanocny - symbol Chrystusa. Baranek jest figurą starotestamentalną.
          przypomina nam że jak w noc wyjścia z egiptu przez krew zabitego baranka, którą były pomazane od zewnątrz drzwi domów izraelitów, ocalił Bóg pierworodnych od śmierci, tak przez krew baranka jezusa, zostaliśmy ocaleni od śmierci.

           


            

           


                  Jajko jako symbol życia. Ze Świętami Wielkanocnymi najczęściej kojarzymy jajko. Było ono od zawsze symbolem filozoficznych rozważań nad początkiem świata i życia. Stanowiło ono pewien klucz poznawczy stosowany przez dociekającą prawdy ludzkość. Symbolika jajka "jako źródła wszelkiego początku", występuje w wielu kulturach na świecie. Uważa się je za metaforę ukrytego życia, tajemniczej siły istnienia i odradzania się życia w przyrodzie. Stąd też wywodzi się powiązanie symbolu jajka ze Zmartwychwstaniem.
                


           

           


            Zdobienie jaj jest warunkiem istnienia świata. Pierwotnie jajka zdobiono w celach magicznych. Sam zwyczaj wywodzi się jeszcze z mitycznej starożytności. Uważa się jednak, że obrzęd ten znany był Słowianom dopiero od X wieku. Według wierzeń, zdobienie jaj było jednym z warunków ciągłości świata. Czynności tej dokonywały kobiety podczas nieobecności mężczyzn. Wówczas każdy z nich był wypędzany z izby, ponieważ jego obecność szkodziła magicznym właściwościom pisanek. Jeśli zaś przypadkowo jakiś mężczyzna znalazł się w pobliżu pracujących kobiet, te odczyniały urok słowami:

          Jajka w zależności od techniki zdobienia, nazywa się pisankami (bogate zdobienia na jednolitym tle), rysowankami, skrobankami (jajka rzeźbione), nalepiankami, wyklejankami. Obecnie wszystkie zdobione jajka potocznie nazywa się pisankami.

           


           

           


                  Kurczak jest ściśle związany z symbolem jajka. W dziewiętnastym wieku w Galicji mówiono: "wstał z grobu (Chrystus) jak z jaja kurczę". Jego żółta barwa odwołuje się do motywów solarnych, symbolizuje wieczność, odrodzenie i słońce.

               Zajączek w wielu kulturach, począwszy od starożytności, kojarzony był z płodnością, przyrodą, odrodzeniem, ruchliwością oraz tchórzliwością. Dopiero w XVII wieku połączono ten symbol ze Świętami Wielkanocnymi. Do Polski zwyczaj ten dotarł z Niemiec na początku XX wieku. Zajączek jest raczej rekwizytem niż bohaterem obrzędu.

                  Palma
           została wprowadzona do liturgii kościelnej w XI wieku na pamiątkę triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy. Niedziela Palmowa zwana jest również Różdżkową, Wierzbną oraz Kwietną. Tego dnia, wierni uczestniczą we mszy, podczas której ksiądz święci palmy - symbol odradzającego się życia. W Polsce palmę zastępuje się gałązką wierzby, która ucieleśnia zmartwychwstanie i nieśmiertelność duszy. Chyba wszyscy znają tradycję święcenia Palm Wielkanocnych. Palmy czy też miotełki, bo ich nazwy są różne w zależności od regionu, wykonywane są zwykle z wierzby, która jest symbolem odrodzenia i przebudzenia z zimowego letargu, lecz zdarzają się także takie, które zrobione są z leszczyny, jałowca lub wikliny. Rolnicy umieszczali krzyżyki zrobione z poświęconych palm na swych polach. Chłopi wierzyli, że poświęcona palma wetknięta na rogu pola uprawnego chroniła je przed suszą, szkodnikami czy gradobiciem. Gałązkami palmowymi próbowano także ujarzmić burzę - ustawienie ich w oknie domostwa chroniły dobytek oraz mieszkańców. Magiczne właściwości miały też "kotki" z bazi, które połknięte, miały chronić przed chorobami gardła, krtani oraz przeciwdziałały gruźlicy. Dawniej, poświęconą już palmę przybijano do drzwi - na szczęście, smagano nimi dzieci, dorosłych i zwierzęta, bo miało to im zapewnić zdrowie i powodzenie.


          LANY PONIEDZIAŁEK


                  Jest to dzień, w którym młodzież - zazwyczaj chłopcy - czekają z wiaderkami pełnymi wody na potencjalne osoby do oblania wodą...

                  Jest to wspaniała zabawa, jednak trzeba pamiętać o umiarze i wiedzieć, ile można. Warto jednak pamiętać, chociaż symbolicznie o tym dniu i sprawić mokrą niespodziankę znajomym czy rodzinie...

                  Zresztą jest to drugi dzień świąt wielkanocnych i należy związane z nim zwyczaje pielęgnować...
           

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                            Hubert Wróblewski

           



           


           

          KSIĄŻKI, KTÓRE POLECAM!

           

           



           

           

           

          „Opowieści z Narni” to seria siedmiu książek o fantastycznej krainie, w której zło zwalczają ludzkie dzieci. W Narni mieszkają rożne dziwne stwory, takie jak fauny, satyry, driady… A nad wszystkim czuwa lew Aslan.

           

          W pierwszej części („Lew, czarownica i stara szafa”) Edmund, Lucja, Zuzanna i Piotr przypadkowo znajdują się w Narni. Edmunda porywa zła czarownica, która sprawia, że w Narni od stu lat panuje zima.

          Czy dzieciom uda się pokonać czarownice i uratować brata?

          Przeczytajcie a dowiecie się!

                                                                                                        Jakub Sielski



           

          CO W SZKOLE PISZCZY?…


           

          UŚMIECHNIJ SIĘ!

           


           

           

          *
          Mały Chińczyk pyta mamę:

          - Mamusiu, skąd się wziąłem?

          - Znalazłam cię w kapuście pekińskiej.

           

           

           *

          Tato pyta Kazia:

          - Dlaczego z historii znowu dostałeś jedynkę?

          - Bo nie chciałem skarżyć.

          - Na kogo nie chciałeś skarżyć?

           - Nie chciałem powiedzieć, kto zabił Cezara.

           

           

           *

          - Zdaje mi się moja droga – mówi dziadek do babci – że będzie padać. Jak myślisz, wziąć parasol?

          - Weź parasol.

          - Tak? A jeśli nie będzie deszczu, to po co mi parasol? Lepiej wezmę laskę.

          - Weź laskę.

          - Jednak chyba zbliża się burza. Lepiej będzie zostawić laskę i wziąć parasol.

          - Dobrze, zostaw laskę, weź parasol.

          - Masz rację, ale chyba się przejaśnia. Lepiej zostawić parasol i wziąć laskę.

          - Mój Boże! Weź laskę, zostaw parasol…

          - Widzisz, jaka ty jesteś! Raz mi mówisz, żeby wziąć laskę, raz parasol… A tak w ogóle. To kto ci powiedział, że ja gdzieś wychodzę?

           


           

          NASZA TWÓRCZOŚĆ

           

           

          Czekoladowy zajączek

                     

           

                      Co roku w Wielkanoc czekoladowe zajączki chodziły do dzieci i dawały im podarunki. Zajączek o imieniu Bernard był bardzo pechowy. Gdy wchodził do czyjegoś ogrodu, był witany przez groźne psy i łakome koty. Raz odgryziono mu ucho, a raz ogonek, lecz nasz Bernard nigdy się nie poddawał.

                      W tym roku Bernard bardzo szybko "obskoczył" wszystkie domy i nie został pogryziony. Niestety  musiał odwiedzić Urwisa. Urwis to bardzo niegrzeczne dziecko. Gdy jest głodny, wrzeszczy tak głośno, że słychać go na całym osiedlu. Kiedy mama nie chce kupić mu cukierków wrzeszczy i kopie ją po kostkach. Bernard zapukał do drzwi domu. Pojawił się w nich Urwis. Wziął podarunek od zajączka wraz z nim.

          -Królicek- wrzasnął Urwis ? -Czekałem na ciebie!- Biednemu zajączkowi serce podskoczyło do gardła. Bał się, co zrobi z nim ten niesforny bachor. Dzieciak podnosił zajączka i rzucał nim o podłogę wrzeszcząc ? -Kocham cię, królicek!- Ładny wyraz miłości- pomyślał Bernard.- Ciekawe czy rodzicami też rzucasz.
          Po godzinie Urwisowi znudziło się rzucanie Bernardem. Poturbowany królik zaczął uciekać ile sił w nogach. Po drodze napotkał swego brata- Alberta.

          - Stary! Kto cię tak urządził?- wrzasnął Albert. ? - Urwis- odrzekł Bernard ciężko sapiąc.

          Albert bez namysłu chwycił brata i zniósł go do czekoladowego szpitala.

                      Po miesiącu Bernard wyzdrowiał. Rozdaje prezenty tylko grzecznym dzieciom. Od tragicznego wypadku Bernarda do Urwisa nie przychodzi żaden zajączek.       


                                                                                           Patrycja Grzelak
           

          TAJEMNICE PRZYRODY

           

           

          ZWIASTUNY WIOSNY

           

           

          Czajka

          Czajki – ptaki wielkości gołębia o zielono połyskującym wierzchu ciała i białym brzuchu – są obok skowronków i bocianów zwiastunami nadchodzącej wiosny. Pierwsze osobniki przylatują do naszego kraju już w połowie lutego. Zanim jednak przystąpią do budowy skromnego gniazda, wykonują w powietrzu karkołomne akrobacje, wydają przy tym charakterystyczne płaczliwe głosy. Gniazda budują na ziemi, najchętniej w sąsiedztwie innych czajek. W razie niebezpieczeństwa wszystkie ptaki podążają na ratunek zagrożonej rodzinie. Gdy młode są już odchowane, czajek powoli zbierają się do odlotu na zachód Europy albo do Afryki. Podczas łagodnych zim część czajek zimuje w kraju.

           

           

           

           

          Skowronek

          Należy do najliczniejszych ptaków naszego kraju. Występuje nie tylko na terenach rolniczych, ale także na bagnach i wysokogórskich łąkach. Pierwsze ptaki przylatują do nas już w lutym i pozostają do września. Ten niepozorny brązowawy ptaszek ma zwyczaj śpiewać zawieszony wysoko na niebie (nawet ponad 100 m). Milknie jedynie podczas gęstej mgły lub deszczu.

           

           

           

           


           

          ZRÓB TO SAM!


                                                       

           

               
           

          Mazurek

           

           

          Składniki:

           

          Ciasto:

          • ½ kg mąki pszennej
          • 3 żółtka
          • 1 jajko
          • ½ szklanki słodkiej śmietanki
          • 1 szklanka cukru
          • 25 dag masła
          • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
          • 25 dag rodzynek
          • skórka otarta z cytryny
            Do dekoracji:
          • 5 dag migdałów
          • 1 żółtko

           

           Wykonanie:

                1.      Żółtka i jajko utrzeć z cukrem i śmietanką. W oddzielnym naczyniu utrzeć masło na puszystą masę i stopniowo łączyć je z masą jajeczną oraz mąką. Dodać pozostałe składniki i wszystko razem wymieszać. Całość przełożyć na blachę wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą.

          2.      Wierzch posmarować rozkłóconym żółtkiem i posypać obranymi i pokrojonymi w plastry migdałami.

                3.      Mazurek wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 30 minut w temperaturze 150 °C.

                4.      Mazurek jest najlepszy na drugi, trzeci dzień.
                                                             
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                      Smacznego życzy Ania Duczka

          Orzechowe babeczki

           

          Składniki:

           

          • 1 i ¾ szklanki mąki
          • 20 dag zmielonych orzechów laskowych
          • 25 dag miodu
          • 3-4 jajka
          • torebka przyprawy do piernika
          • 1 i ½ łyżeczki proszku do pieczenia
          • tłuszcz i bułka tarta do foremek
          • 10 dag orzechów laskowych
          • ew. tabliczka czekolady do dekoracji


           Wykonanie:

          • Mąkę przesiać przez sito z proszkiem do pieczenia. Miód podgrzać.
          • Jajka wbić do miski, wlać ciepły miód, dokładnie utrzeć. Dodać mąkę, zmielone orzechy laskowe i przyprawę do piernika, wyrobić na gładkie ciasto.
          • Blaszane lub papierowe foremki natłuścić, posypać tartą bułką. Do każdej foremki nałożyć porcję ciasta (do 2/3 wysokości). Wierzch babeczek wyrównać, ułożyć po 2-3 orzechy laskowe, lekko wcisnąć.
          • Babeczki piec ok. 40 min w temperaturze 180oC. Wyjąć, ostudzić. Można polać stopioną czekoladą.

                                                                            Smacznego życzy Julita Jatczak

           

           

           


           

          ŻYCZENIA